Ponad 43 miliony złotych straci Elbląg na Polskim Ładzie. Dla samorządu to ogromna kwota, której strata oznacza konieczność zrezygnowania z wielu zaplanowanych inwestycji – wyjaśnił prezydent Elbląga, Witold Wróblewski. Za te pieniądze można byłoby wybudować cztery żłobki lub przedszkola albo zrobić odkryty basen przy ulicy Spacerowej.
Zgodnie z założeniami Polskiego Ładu kwota wolna od podatku ma zostać podwyższona do 30 tysięcy złotych. Oznacza to, że spadną dochody samorządów – zdaniem Unii Metropolii Polskich i Związku Miast Polskich rocznie nawet o 13 miliardów złotych. Sam Elbląg na programie straci około 34,15 miliona.
Budżetowe problemy
Prezydent Wróblewski wskazał, że już w zeszłym roku miał spory kłopot z dopięciem budżetu ze względu na pandemię koronawirusa. Tym razem szykuje się kolejne 12 miesięcy z łącznym ubytkiem niemal 150 milionów złotych, jeśli dodać do tych 43 milionów środki przesunięte do ZUS z programów 500+ i Dobry Start.
Istnieją poważne wątpliwości, czy oferowane przez premiera Morawieckiego subwencje pokryją straty. Premier mówi o 8 miliardach złotych do podziału na wszystkie samorządy, tymczasem roczne straty wyniosą 13 miliardów.
