W ubiegłym roku Elbląg był świadkiem rozpoczęcia jednej z większych inwestycji ekologicznych, która ma na celu poprawę bezpieczeństwa hydrologicznego regionu.
Na terenie o powierzchni niemal 4 hektarów, położonym między ulicami Sybiraków i Marymoncką, przeprowadzono intensywne prace przygotowawcze, w tym wycinkę drzew, która była niezbędna do realizacji projektu. Mimo kontrowersji, jakie wywołała ta decyzja, przewiduje się, że efekty przyniosą znaczące korzyści dla mieszkańców i środowiska.
Cel nowej inwestycji
Inwestycja prowadzona jest przez Wody Polskie i obejmuje budowę dwóch zbiorników retencyjnych na Srebrnym Potoku – górnego i dolnego. Zbiorniki te mają za zadanie regulować przepływ wód z Wysoczyzny Elbląskiej oraz minimalizować ryzyko wystąpienia powodzi.
Jak podkreślał Bogusław Pikniewicz z zespołu komunikacji i edukacji wodnej Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, jest to kluczowy element strategii zwiększania bezpieczeństwa hydrologicznego w regionie.
Aktualny stan prac
Początkowo prace rozpoczęły się od przygotowania terenu, co wiązało się z wycinką drzew i przesunięciem linii energetycznych, które kolidowały z planowaną inwestycją. Obecnie projekt wchodzi w decydującą fazę – wybór wykonawcy pierwszego zbiornika.
W lutym tego roku Wody Polskie ogłosiły przetarg, który miał na celu znalezienie odpowiedniej firmy do realizacji tego zadania. Proces ten jednak napotkał pewne trudności, gdyż termin otwarcia ofert został przesunięty kilkakrotnie. Mimo tych przeszkód ostateczny termin składania ofert wyznaczono na 31 maja.
Szacowany koszt całkowity inwestycji wynosi 27 milionów złotych. Wybrany wykonawca będzie miał do 16 miesięcy na zrealizowanie zbiornika, co stanowi wyzwanie logistyczne i techniczne.
Warto zauważyć, że projekt ten jest nie tylko ważny z punktu widzenia ochrony przeciwpowodziowej, ale także stanowi istotny element w planach dotyczących ochrony środowiska naturalnego i zrównoważonego zarządzania zasobami wodnymi.