W świecie muzyki nie brakuje wyjątkowych talentów, które już od najmłodszych lat zadziwiają swoim wokalnym mistrzostwem. Jednym z takich objawień jest bez wątpienia 12-letni Hubert Sartanowicz z Elbląga, który swoim występem w 7. edycji programu The Voice Kids wprawił w zachwyt zarówno jurorów, jak i widzów.
„To prawdziwy skarb” – takimi słowami skomentował jego występ Baron, członek jury, znany z zespołu Afromental. Co sprawia, że młody wokalista już na tak wczesnym etapie swojej kariery jest uważany za wyjątkowego artystę?
Początki muzycznej przygody
Hubert Sartanowicz swoją przygodę z muzyką rozpoczął już w przedszkolu. Jego talent szybko został dostrzeżony, co zaowocowało licznymi sukcesami i występami. Aktualnie młody wokalista może poszczycić się udziałem w spektaklach Teatru Muzycznego w Gdyni, takich jak „Piotruś Pan” czy „Chłopi”. Oprócz tego, Hubert jest również członkiem zespołu Diamenty, który działa przy Młodzieżowym Domu Kultury w Elblągu.
Droga do The Voice Kids
Marzeniem Huberta od zawsze było stanąć na scenie The Voice Kids i zaśpiewać w taki sposób, aby odwrócić choć jeden fotel trenerów. Jak sam przyznaje, kilka lat temu po raz pierwszy spróbował swoich sił, jednak nie udało mu się wtedy dotrzeć do etapu Przesłuchań w Ciemno. Tym razem jednak historia napisała się zupełnie inaczej. Jego wykonanie utworu B.R.O „Jeszcze będzie pięknie” sprawiło, że odwróciły się fotele wszystkich trenerów, a Hubert dołączył do drużyny Barona i Tomsona. To z nimi będzie walczył o tytuł najlepszego młodego głosu w Polsce.
Pasje Huberta i jego plany na przyszłość
Mimo młodego wieku Hubert ma już jasno określone cele na przyszłość. Śpiewanie to jego największa pasja, jednak jest świadomy, że warto mieć także plan B. Dlatego, oprócz marzeń związanych z muzyką, rozważa także karierę prawnika lub specjalisty ds. nieruchomości. Interesuje się również sportem, uprawiając piłkę nożną, judo, tenisa, a obecnie trenuje w elbląskim klubie koszykówki.
W rozwoju każdego talentu niezwykle ważną rolę odgrywa wsparcie bliskich. Rodzice Huberta są dumni ze swojego syna i z radością obserwują, jak spełnia swoje marzenia. Mimo że zajęcie, jakim jest śpiew, wymaga od nich wielu poświęceń, w tym czasu i pieniędzy, uważają, że warto wspierać pasję swojego dziecka.
