W małym miasteczku Pasłęk doszło do zdarzenia, które przypomniało wszystkim o konieczności zachowania czujności nawet podczas codziennych zakupów.
Bohater po służbie
W czwartkowe popołudnie 14 marca, w jednym z marketów przy ulicy Polnej w Pasłęku miała miejsce sytuacja, która mogłaby trafić do scenariusza filmu. Głównym bohaterem tej opowieści jest policjant z Pasłęka, który mimo braku uniformu i zakończeniu oficjalnych godzin służby nie wyszedł z roli stróża prawa.
Plan 21-letniego mężczyzny
21-letni mężczyzna prawdopodobnie sądził, że jego czyn pozostanie niezauważony. W biały dzień schował w swojej odzieży artykuły przemysłowe i spożywcze. Jego plan był prosty – wyjść poza linie kas, nie płacąc za zgromadzone dobra. Niestety dla niego, jego plan szybko został udaremniony.
Wspomniany policjant po służbie będąc świadkiem tego zdarzenia, postanowił od razu działać. Nie czekając na interwencję ochrony sklepu czy wezwanie patrolu, podjął szybką decyzję o zatrzymaniu sprawcy. Dzięki jego zdecydowanym działaniom mężczyzna został zatrzymany jeszcze przed opuszczeniem sklepu.
Skutki nieodpowiedzialnego zachowania
Ostatecznie towar o wartości blisko 100 złotych, który próbował nielegalnie przywłaszczyć sobie młody mężczyzna, został zwrócony na półki sklepowe. Sprawca po przyznaniu się do winy został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Jest to surowa przestroga dla niego oraz dla potencjalnych naśladowców, że takie zachowania nie tylko są moralnie naganne, ale również wiążą się z konkretnymi konsekwencjami prawnymi.
