Trudno zrozumieć decyzje władz miasta względem Concordii Elbląg. Okazuje się, że za każdy mecz rozegrany na stadionie przy ulicy Krakusa klub musi zapłacić 3000 złotych. Samorząd zamiast wspierać rozwój sportu, obciąża zespół wysokimi opłatami za wynajem obiektu.
Ta sytuacja ma swoje negatywne konsekwencje dla kibiców. Zapowiadające się na hit rundy jesiennej spotkanie wicelidera – Concordii Elbląg i lidera – Jezioraka Iława nie odbędzie się na stadionie przy ulicy Krakusa. Obie drużyny zamieniły się funkcją gospodarza.
Klubowy komunikat
Concordia Elbląg wydała w tej sprawie komunikat, w którym informuje, że polityka miasta zmusza drużynę do rozegrania meczu wyjazdowo. Powodów tej sytuacji należy upatrywać w początku sezonu, kiedy to prezydent miasta Witold Wróblewski nie zgodził się na użyczenie stadionu drużynie seniorskiej. Włodarz tłumaczył, że dąży do zrzeszenia wszystkich drużyn seniorskich w obrębie jednego klubu. Po nagłośnieniu sprawy w mediach prezydent zmienił zdanie, zobowiązując klub do wnoszenia wspomnianej opłaty.